Oczekiwanie
Za oknem wieje wiatr,
Chwilami pada snieg
I ginie w nim Twoj slad,
Zanika zdarzen bieg.
Tak chcialabym gdzies biec,
Dogonic co stracone,
Lecz to co we mnie jest
Umyka w inna strone.
Co poczac z ta miloscia co wlada moim
sercem?
Jak stlumic mam tesknote, co kaze isc za
Toba?
Jak dlugo zyc nadzieja w nieustajacej
mece,
Ze oczy moje jescze zobaczyc Cie nie moga?
autor
Betty Morris
Dodano: 2008-02-16 12:35:16
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Wiersz przyjemny i sympatyczny, ja nie zmieniałabym
rytmu w ostatniej zwrotce, całość-dobra!
Ładny wiersz, pełen tęsknoty. Ale ostatni wers jest
troszkę niezrozumiały, ja bym ujeła to tak:
Że moje oczy zobaczyć Cię nie mogą.
Nie ma odpowiedzi na te pytania, wiersz bardzo dobry
Jeszcze ...literówka...Dobrze że to dawny wiersz, a
teraz? Jeśli miałaś wiarę masz Miłość przy sobie.
Ciekawy zapis mysli różnymi rytmami. Ta ostatnia
zwrotka, jakbyś biegła do promienia tęczy