Oczekujący wiosny
Była radość gdy piękną jesienią,
uzbierałem moc kwiatów w ogrodzie.
Czekałem u furtki bym mógł tobie je
wręczyć
dni się wloką jak woły za pługiem.
Chciałem wręczyć te kwiaty jesienią,
z woli Bożej nadeszła już zima.
Zasuszone wciąż w dłoni trzymam
Smętnie na nie spoglądam
Z nimi wiązałem z tobą wzniosłe marzenia
miesiąc luty odchodzi już w zapomnienia
puka w okna zieleń, wiosny czas zaczynać
Będzie radość gdy wiosną uroczą
ty staniesz u furtki kwiatowego ogrodu
Otrzymasz kwiatów pełen naręcze w obie
dłonie
Już ciebie widzę, twoje lico uczuciem
płonie
Jesień, zima każda pora roku jest urocza
Gdy ciebie widzę jak kwiaty w dłoniach
trzymasz
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://www.slonzok.mojezdjecia.net/blog/
Komentarze (7)
Znam to, a wiersz piękny, a kwiaty kocham, pozdrawiam.
Ja też uwielbiam kwiaty, nawet te polne. Pozdrawiam
Bolesławie
Uwielbiam kwiaty a Twój wiersz jest piękny. Pozdrawiam
serdecznie Bolesławie
Bolesławie, pięknie witasz wiosnę i swoją ukochaną.
Ciekawy wiersz. Ile w Tobie jest romantyzmu. Taki
człowiek potrafi głębiej patrzeć na wszystko. Głębiej
to znaczy piękniej. Pozdrawiam z uśmiechem.
Pięknie, romantycznie i kwiatowo... Pozdrawiam ;))
pani wiosna pani nadzieja jak w miłości kwiat w:)
te kwiaty uschły zaraz obrócą się w perzynę a Tobie
ciągle odwagi brak, pozdrowienia