Oczy...
Twe oczy nadludzką głębię skrywają...
Patrzeć w ten sposób nie mogę już
więcej...
Zatapiam się ciągle w otchłani marzeń,
Wyjść z niej nie mogę, choć pragnie me
serce...
Im bardziej pragnę tym mniej
otrzymuję...
Gdy zapominam, ty mówisz, że jesteś...
Oczy potężnym ogniem pałają...
To przez ten ogień bólu coraz więcej...
autor
olcia-wwy
Dodano: 2006-04-26 15:50:23
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.