oczy mam szare
W pokoju bez okien
bez drzwi
bez klamek
skulona w kącie
szarych ścian
słyszę stukot
niepoukładanych myśli
chaotycznych zdań
nos w ciemnościach
ucieka od smrodu
złego zapachu
palce wiotkie drżące
szukają świeżych ran
oh jak boli ten
wczorajszy krzyk
tylko się nie spiesz
wracaj do domu powoli
obiad ugotowany
posprzątane w łazience
tylko ja taka blada
nieumyta
wczorajsza
w zamknięciu to nawet
oczy mam szare
takie dzikie kocie
nie moje
Komentarze (11)
Dzisiaj jest znowu dzień a wczoraj zapadło w cień! Nie
ma już wczoraj są nowe wyzwania przyjaźni, miłości,
rozczarowania!
Nowy dzień to życie nowe, o spójrz na trawie jest nowa
rosa lśniących brylantów w porannym słońcu żyj małą
chwilką nie myśl o końcu...........
Pozdrawiam Ciebie Karolo serdecznie i dzięki za
koment:-)
Smutny to wiersz .. spróbować warto obmyć twarz ..by
oczy odzyskały błękit nieba i by uleciał z serca
strach ..
Smutny, dobry wiersz Karolino! Niech ta Peelka weźmie
się w garść, jak pisze Basia!
Miłego dnia! Pozdrawiam serdecznie!
Każdy ma czasem gorszy dzień, kiedy czuję się zupełnie
"szary". Ładny wiersz, miło się czyta. Pozdrawiam :)
:)weź się w garść Pozdrawiam:))
Tęsknota za miłością bardzo przygnębia
pozdrawiam
Witam, a jednak do domu ma wracać, jeszcze to dom
jego. Za Weną48, może lepiej żeby się pośpieszył, bo i
obiad i wszystko wystygnie, peelka cierpi ale i to ma
swoje granice. Takie to moje przemyślenia, każdy ma
inne i ja więc się dzielę z nimi. Serdecznie
pozdrawiam.
przejmujące :)
Coś cię ewidentnie przygniotło. Popatrz w lustro i
uśmiechnij się do siebie, zobaczysz zrobi się trochę
jaśniej.
Pozdrawiam:):)
Szare jest fajne a tekst też jest fajny choć smutny -
szary
miłego Szarooka
życzę soczystego uśmiechu
Karolinko popraw - nie spiesz*
Moim zdaniem niech się pospieszy, bo obiad mu
wystygnie, może po posiłku otworzy oczy i zrozumie o
co w tym wszystkim chodzi, a peelce radzę wziąć się w
garść i optymistycznie spojrzeć na realia, jakie ją
otaczają. Pozdrawiam autorkę, miłego dnia :)