OD PIERWSZEGO WEJRZENIA
Zaczepił słowem
o jej włos rozwiany,
zatrzymała na nim spojrzenie
on znowu poczuł,
że jest zakochany
rozpoznała to serca drżenie...
Tak noc zastała
ich w uniesieniu,
a gwiazdy dodały im blasku
wysokie trawy
ciała oplatały,
przyroda tworzyła im nastrój...
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2013-08-20 19:08:07
Ten wiersz przeczytano 1903 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
podoba mi sie -pozdrawiam serdrcznie
przepiękny wiersz, aż sama się rozmarzyłam...
Pozdrawiam:)
Przepiękny romantyczny "motyl" muśnięty aksamitem
erotycznych chwil :-) Uroczy.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
Bardzo ładny, romantyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
romantycznie i ciepło
rozmarzyłem sie i ja
Fajnie, tym bardziej,ze nadal wierzę w taką od
pierwszego wejrzenia, tym sposobem można się czuć całe
życie zakochana he he
Bo po drugim ... i po trzecim... ale znowu jest
pierwsze pod ręką:))))
Miłego:)
Zaczepił słowem
o jej włos rozwiany - bardzo:)
Rozmarzyłaś, Jolu
Buziaki
Rozmarzylas:)
Pozdrawiam.
i od 1szego wejrzenia można się zakochać i mieć swoją
miłość upodobania w:)
te uniesienia ,zapachy i szepty, pamięta się do dziś,
mimo,że to było wtedy.
Miło spędziłem chwilkę przy twoich słowach wiersza.
Pozdrawiam -Bolesław
I miłość płonie,
na przyrody łonie!
Pozdrawiam!
Witaj Jolu. Dołączę do komentarza amnezji. Kiedy to
było? Dobranoc
Czasami się zdarza i wtedy jest miło. Najlepiej w
deszczu lub innej nietypowej sytuacji. Dobre. :)
na wejrzenie pierwsze -
tworzył dla niej wiersze.
na wejrzenie wtóre,
kiedy zdał maturę
rzucił okiem po raz trzeci -
i dał w długą i dotychczas leci!
Ach, kiedy to było... ? :))
Rozmarzyłaś, Zoleander,
Dobrej nocy
:)