Oda do konserwy
Och paprykarzu niby z ryb robiony
czemu w puszce lądujesz pełen
ości i wnętrzności mielonych
miast mięsa białego bądź czerwonego
świeżego prosto z kutra rybackiego
tak by podniebienie moje delektowało
się świeżością twoją
Jakież to dziwne że człowiek człowiekowi
zadaje ból cierpienia podtruwając go
zysk w tym upatrując
Marzeniem moim zjeść na pikniku
ciebie świeżego...
Łódź 20.08.2012 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2012-08-21 06:08:33
Ten wiersz przeczytano 779 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wybierz się nad jeziora,paprykarz jest ze Szczecina:)
Pozdrawiam ciepło+++
"Marzeniem moim zjeść na pikniku
ciebie świeżego...
wprost z wody karpiku :))