i odchodzą bezimienni
Przyszła
Niewidzialna, chłodna,
nieprzebłagalna...
Patrzy... i czeka
Na Nieruchomych, zimnych, nieobecnych...
Pragnie, chwyta, zabiera
Tych, którzy skończyli wędrować...
i odchodzą niegdyś zwani, teraz
bezimienni...
milczący
niewidomi
głusi
opuszczają swój ziemski dom
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.