Oddalenie od Boga...
Zasieg straciłam,
bo gdzieś tam na górze
Anioł dowcipniś
pogrzebał w chmurze
i moja więź z Bogiem się zerwała.
Co mogę zrobić?
Ja tego nie chciałam!
A może to moja wina?
Za moje ciężkie grzechy kara?
Muszę to naprawić,ale...
nie pomagaj mi.
Sama się postaram.
Komentarze (5)
Jakoś to juz tak się składa że grzechy każdy posiada
te małe i te wielkie ale ważne są chęci bo anioł łącze
skręci Pozdrawiam :))
różne są przyczyny, fajnie to ujełas anioł
-dowcipniś...
na wszystko jest pora więc też na odbudowę więzi.
Jaka wina, jaka kara? Przecież nie chciałaś , żałujesz
i chcesz naprawić. Życzę szczęścia :))
Czasami, ktoś-coś namiesza i tracimy zasięg...
najważniejsze, że jesteś tego świadoma i chcesz to
zmienić... świetny życiowy temat.
Ladnie napisane przekazanie do aniola dowcipnisia. +