w oddali
Zniknęły dawno marzenia,
życie smutkiem usłane,
została beznadzieja -
z codziennym banałem.
I kilka różnych drobiazgów,
złudnie zaplanowanych,
wyblakłe spojrzenie na świat,
wspomnień zapomnianych.
Czy to jest kaprys losu,
przyszłości liche przesłanie,
w małym kącie cierpienie,
nad zrządzeniem płacze.
Wspaniała rzeczywistość,
obrała zły kierunek
w oddali widać szczęście,
lecz mnie dopada frasunek.
To jest tylko wiersz.
Komentarze (60)
Choć to tylko wiersz z marzeń rezygnować nie można -
jedynie wybierać rozsądnie by była szansa spełnienia -
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ładny melancholijny wiersz :) jak jest nadzieja to
szczęście też powróci :) Pozdrawiam cię Olu
serdecznie
Dziękuję Tomku:-) . Mój humor rzadko mnie opuszcza,
nawet wtedy gdy w kieszeni pustka:-) . Pozdrawiam:-)
:-)
zniknęły marzenia
zostały wspomnienia
i to mi pozwala
humoru nie zmieniać:)))
Pozdrowionka...
Dziękuję Elu.
Pozdrawiam waldi pięna róża:-)
Nie warto
nie warto się smucić
i użalać nad sobą tylko żyć...... pozdrawiam
Pozdrawiam Karolu. Dziękuję:)
elastyczny przekaz melancholii
zatrzymujesz klimatem i lekkością
pozdrawiam
Oj będzie Romek:). Pozdrawiam
Wszystkiego dobrego Marianko.
Miłego popołudnia
Pozdrawiam AnnoWt.
Dziękuję Ewo Żłocień.
Miłego Damiano:)
najważniejsze że widzisz szczęście...a na frasunek to
wiesz co jest dobre :-)))))
pozdrawiam serdecznie:-)))))
Twój avatar ładniejszy:-)
Ojej szkoda, że peelkę dopadł frasunek, będzie jeszcze
szczęśliwe zakończenie, ja w to wierzę:-) Pozdrawiam
Olu
/17:01/
trudy życia, codzienności -
pięknie w słowa ubrane :)) 'D