ODDECHEM
gasną światła
w kącie odpoczywa
ciepły koloryt
słowa kocham
nie chce być
samo
zdoła
nadal płonąć
tylko otwórz drzwi
niezauważone wślizgnie się
między jednym a drugim
oddechem
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2018-02-11 16:53:33
Ten wiersz przeczytano 962 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Za Elą i chyba zwiał ogonek od /rade/?
Pozdrawiam :)
dziękuję serdecznie! =D
Trąca emocje tam gdzie trzeba. Wywołuje uśmiech.
Podoba :)
Ciekawe mini.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładnie o wzajemności uczuć.
Esencjonalnie i obrazowo.
Pozdrawiam :)
dziękuję serdecznie!
Nie jest pięknie, jest cudownie =D
jestem na TAK
++ :)))
Ochhhh jak pięknie! :)
Pozdrawiam :*)