Odejdź.
Znienawidź mnie,tak jest prościej.
Najpiękniejsze są rozstania.
Gdy odchodzisz i przytulasz,czule
całujesz.
Gdy odchodzisz trzaskając drzwiami.
Gdy odchodzisz obiecując zemstę.
Gdy odchodzisz obiecując powrót.
Gdy odchodzisz,bo ze smutku łzy ścisnęły
gardło.
Gdy odchodzisz i czule mówisz,że tak będzie
lepiej ...
Lepiej,czyli jak?
Jak bez ciebie może być lepiej?
Lepiej zapomnieć,czyli jak?
Jak mam zapomnieć o tobie?
Za kogo mnie masz?
Ja mam duszę.
Ty czyli ja.
Odchodzisz.
Nie przytulisz mnie,nie pocałujesz.
Nawet nie trzaśniesz drzwiami,nie
obiecasz,że wrócisz by się zemścić.
Płaczę gdy odchodzisz,gdy szepczesz o
tandetnej nadziei.
Milczę,zakneblowana niczym.
Kocham cię miłością,której nie ma,
ale płaczę wyindywidualizowanymi łzami.
Najpiękniejsze są łzy.
Gdy już ból bierze górę.
Najpiękniejszy sen.
Gdy zagubię swoje serce.
Znienawidź mnie,tak jest prościej.
Komentarze (3)
czas rozstania jest bardzo trudnym momentem ... lecz
nigdy nie wiesz czy to nie dar... czas pokarze ...
hmm..najtrudniejsze są rozstania..najtrudniejsze są
powroty..kiedy nie ma do czego wracać.. wiersz
przyciąga uwagę emocjami ,wewnętrzną walką,...
odchodzącą miłością..
Rozstania sa smutne, ale czasami tak jest lepiej. Wiem
coś o tym.Zostaje jeszcze nadzieja, że jutroprzyniesie
coś dobrego. Bardzo ładny, uczuciowy wiersz.