Odejdź proszę

"Czas się już wypalił" - myślę że i Wena w Tobie też.
Wiersz o wszystkim i niczym, bez ładu i składu. Rymy
pozostawiłeś na następny wiersz (zdaje się), w tym
wierszu ich nie zauważyłem. "Brak odtrutek na jad
głupoty" - przydała by Ci się jednak ta odtrutka,
skorzystali byśmy wszyscy na tym czytając w Twoim
wydaniu coś wartościowszego.
Znacznie lepiej wychodzą Ci komentarze - choć też Masz
problemy z liczeniem wersów. Cenne uwagi należałoby u
siebie w pisaniu też spożytkować, Masz już cztery
pióra i od Ciebie też się już wymaga poezji na
odpowiednim poziomie.

Niepotrzebne są złudzenia ale marzenia
konieczne...jeśli nie potrafimy zobaczyć spróbujmy
dotknąć...i szukajmy nowego,nawet jeśli to tylko nowe
w wierszu...a sposób,w jaki napisałeś swój wiersz
bardzo mi się spodobał

Smutna ta Twoja zabawa słowem... Ciszę można znaleźć
tylko we własnym wnętrzu. I sprzeczałabym się o
mądrość. Wystarczy spotkać choć jednego Mądrego
Człowieka, a wiara w nią wraca. Ja takiego
spotkałam...

Rymy kiepskie, przerzutnie zbedne i zabawa malo
zabawna.

Filozoficzne rozważanie bytu. Ciekawe myśli o
kulturze, wadach człowieka, sposobie oglądania świata.
Podoba mi się.

Zabawy słowem podkreślone licznymi przerzutniami -
niezłe :)
Mądrości faktycznie nie ma. Głupota postawiła na
swoim. Najwyraźniej ma znajomości.

Ładnie skondensowany zapis. Kilka celnych obserwacji
życiowych. Nie jestem pewien, czy peel dobrze
przemyślał sprawę odejścia, ale to już jego sprawa.
To, co w środku tego tekstu bardzo mi się podoba!

No cóż, zabawa… może, ale na zupełnie nie
zabawny temat. Czas się wypala, tylko nie głupota i
próżność.

ojj pożonglowałeś słówkami nieco :)) ............ Ja
też "...za grosze chcę kupić ciszę.." a ona bywa
czasami tak cenna, że trudno ją zdobyć....