Odejdź, zgaśnij...
Odejdź! – zgaśnij! – przepadnij!
(ach przetrwaj Ireno!)
w zakamarkach pamięci
przetrwaj całe wieki
Miłość moja – zagaśnie
wraz ze schizofrenią…
- lecz schizofrenia – wróci,
gdy skończą się leki…
11.1991 r,
autor
Wiktor Bulski
Dodano: 2018-06-21 00:31:17
Ten wiersz przeczytano 983 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Życiowy wiersz.
Sael!!! - kochalem je wszystkie. I wzdychalem też! To
wiersz z 1991r, a Irena przyjechala i zabłysnęła
przede mną, abym się w niej zakochał i dostarczył
argumentow ( ewentualnych) mojej małżonce do sprawy
rozwodowej. Byla jej przyjaciólką i - od tej stony ich
nie znalem. Owszem! - zrobila wrazenie i kilka wierszy
padło. Z byłą małżonką mamy swietne relacje, ale
kontaktujemy się rzadko, bo mąż mogłby być zazdrosny.
- po co!
Sael! - jak Cest la vie! takie jest życie, w którym
piękne są Twoje wiersze. W sam raz - dla tęsknoty i
nieszcześliwej miłości.
Buziaki:)
No i tacy sa wlasnie mezczyzni. Jeszcze wczoraj
wiersze dla mnie pisal, a dzisiaj juz jakas Irena mu
sie marzy, ehhhh.......;););)
dobry i nieszablonowy wiersz
Rozterka zakochanego serca. Myślę, że zostanie w
pamięci i sercu. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz, podoba mi się :)
Agrafko! - jest niedobrze, gdy poeta musi tlumaczyć
swój wiersz. - Ale.. jest właśnie tak, jak napisalaś:
peel nie radzi sobie z emocjami, nasępuje roszcepienie
jego uczuć. Z jednrj str. chce, zeby (Ona) zgasla w
umyśle, z drugiej - aby byla. - schizofreniczne, ale -
nie jedynie schizofreniczne. Peel - poeta- okazuje się
- chcialby ocalic ją od zapomnienia ( w zakamarkach
pamięci orzetrwaj wieki cale). . wie rownież, z milość
jego jest schizofeniczną chimerą. Choroba się skończy,
nastąpi stan remisji i choroba powroci, bo lekow na
rynku brak. Czy chimera uczuć będzie powracać? Peel -
poeta - chciałby, aby Ona przetrwala (w zakamarkach
pamięci) wraz z jego wierszami, ktore - w wyniku
emocji - zawdzięcza także Jej. - choćby w rękopisach -
(zakamarkach).
Pozdrawiam:)
a sama schizofrenia - zapobiga czasami nudzie.
Dostarcza wrażen, których Peelowi brakuje, pozwala
przetrwać. Nie musi więć być przykro.
A jednak czuć pewną chęć do pozostania...choćby w
pamięci...:)
Tęsknota zakorzeniona w przeszłości, prozaiczne
zakończenie, ale jakże realne w dzisiejszych
czasach Wiktorze.
Kłaniam się.
Duże rozterki (ale pewnie odpowiedź dla peela
oczywista).
masz niepowtarzalny styl!
Wiktor...odejdź, przepadnie brzmi groźnie...śle niesie
nutkę oczekiwania...a może jednak?
W polskim języku nie występuje ah...ach lub aha-
potwierdzenie...tu zapewne uciekło c z ach!
pozdrawiam serdecznie, miłego dzionka
Odejdź, ale jeszcze lepiej wróć.
Ambiwalencja, a potem rozszczepienie. Przykro mi.
po przepadnij , czy przetrwaj? trzeba się zdecydować