Odejście
Słowa tego wiersz nie są kierowane do kogoś konkretnego, ale do Was…
Boli serce,
ktoś wyciął ranę w nim,
chcąc odejść,
chcąc zranić siebie znów.
Choć życie się nie kończy,
wymiar zmienia swój.
Do zdjęcia nikt się nie przytuli,
do Ciebie mogę ja -
- muszę tylko szansę mieć.
Raniąc ciało,
duszę rani ostrzę to.
Duszę Twoją,
duszę mą.
Bądź przy mnie,
kochaj, trwaj.
Razem radę dasz,
życia trud pokonasz.
Rękę trzymaj mą.
Nikt nam nie zastąpi już,
kogoś kto odejdzie stąd,
tej osoby – nikt!
Nie rań serca swego,
nie rań innych też.
Pomyśl o tych co kochają Cię.
Nie rozrywaj serca,
nie rozrywaj duszy,
nie rozrywaj ciała swego
szablą tą.
Szablą bezradności,
oznaką siły braku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.