Odejście
Wciąż robię przytanki,
męczę się
coraz szybciej,
już dłużej nie mogę.
Chcę chwile zaczekać
chcę,
by ktoś podał mi rękę
i uniósł mnie
jak małą iskierkę
do niebe.
Lecz gdy zobaczę
Ciebie
i poczuję
zapach kwiatów
zaufam Ci
pójdę tam,
gdzie gwiazdy
mówią
wieczność.
DLA TYMOTEUSZA
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.