Odeszło płacząc...
bijące serce
wziąłem w ramiona
i zapłakało
drżąc cichutko
potem zamilkło
już nie słyszałem
żadnych uderzeń
…odeszło płacząc.
bijące serce
wziąłem w ramiona
i zapłakało
drżąc cichutko
potem zamilkło
już nie słyszałem
żadnych uderzeń
…odeszło płacząc.
Komentarze (2)
Hm... wiersz mozna zrozumiec na wiele sposobów. Ja
Ciebie nie znam prawie wcale, ale mysle sobie, ze
piszac o sercu, piszesz o uczuciu... Smutno, ze
przestalo istniec wlasnie tak...
Bardzo smutny wiersz...czuć w nim nutę
rozpaczy...Serce umarło...A nie ma już nadziei???