Odmiana
Krzyczę!
Ostatnie siły przyzywam,
By zamknąć te drzwi za sobą,
Szaty na duchu rozrywam.
A potem?!
Głośne stukanie,
Szukanie z mosiądzu kluczyka,
Ból, nieme szlochanie.
Szepczę!
Umarłych wskrzeszam.
Modlitwę obłąkanych nucę,
Szaleńcza radość- potem się smucę.
Pomoc?
Cóż to właściwie znaczy?
Diabeł się ukrył w szczegółach,
Wzruszyć się nikt nie raczy.
autor
Wiktoria Szalona
Dodano: 2010-07-05 18:20:17
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.