Odnalazłam
Odnalazłam w końcu szczęście
w swojej samotności,
gdy kroplami słonych łez
serce łkało z bezradności.
Odnalazłam w końcu szczęście
na pustkowiu swojej duszy,
ogarnięta mentalnością
stoję dziś z radością.
Odnalazłam swoje szczęście
stojąc na granicy śmierci,
przerywając cienką nić
zapragnęłam szczęścia.
Odnalazłam w sobie radość
by już nie lać łez goryczy,
dziś me serce niczym nowe
nie łka,
lecz z radości krzyczy....
Komentarze (3)
Ależ to piękne! Każda strofka kipi radością. Nastrój
spotęgował jakże trafnie zastosowany kontrast... A
jednak trzeba wierzyć, że potrafimy wyjść z każdej
opresji...
piękny radosny wiersz o spełnieniu pięknie krzyczy
szczęściem Bardzo piękny wiersz że warto czekać
Ciekawy wiersz chociaż jest w nim swoisty paradoks.Ale
to jest jego zaleta.Trafne metafory.
Forma wiersza również interesująca.Wiersz czyta się z
zaciekawieniem.