Odnaleźć Boga
To natchnienie po koncercie Józefa Skrzeka, to dla tych co błądzą.
Przybliż Boże do siebie me serce
już zdradziłam anioły w niebie
życie lodem mi duszę ochładza
zagubiłam się w drodze do Ciebie.
Ochroń Panie to kruche istnienie
ciężkie jak kamień od złego myślenia
nie wszystkie mosty gniewem spalone
wskaż drogę grzesznej do ocalenia.
Wybacz mi Jezu mój miłosierny
i uskrzydl wiarę, bo w otchłani tonie
jak mogłam zwątpić w Twoje ramiona
gorzkie łzy wstydu strumieniem ronię.
Przybliż Boże do siebie me serce
niech zła myśl już we mnie nie rządzi
zlicz owieczki za Tobą pędzące
stado wzbogać o tę która błądzi.
Komentarze (16)
Lubię muzykę Skrzeka bardzo mi się podoba :) tak samo
jak Twój wiersz na jego temat ...
Pasjonuję się muzyką J. Skrzeka, a więc i
wiersz mi się podoba
Pozdrawiam
Ten wiersz jest piękny.
po przeczytaniu mogę spokojnie głowę do poduszki
przyłożyć ...
Piękna modlitwa,wiara pomaga.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo piękna i wzruszająca modlitwa...wiersz pełen
wiary i nadziei...pozdrawiam :)
Modlitwa... pomódl się i za mnie nim do końca się
zapadnę w otchłań piekielnej samotności... plusik :) i
Pozdrawiam
Anioł czeka cierpliwie choć czas tak się dłuży
Aż wrócisz do Boga z dalekiej podróży...
pozdrawiam
Nie zawsze jest prosta droga, którą się idzie do
Boga:)
Bardzo mi się podoba Twoja modlitwa...i życzę Ci abyś
nigdy nie traciła wiary...pozdrawiam..
Piękna modlitwa...Na pewno będzie wysłuchana
pozdrawiam
Żarliwie się modlisz, więc chyba będziesz wysłuchana.+
warto wszystko przemyśleć i zacząć od nowa.
pozdrawiam.
czasem wiara kuleje- jak tylko kłody pod nogi są
podkładane...ale wbrew wszystkiemu trzeba
wierzyć...Wiara czyni cuda... ładna rozmowa z Bogiem,
zapewne wysłucha...pozdrawiam...
Ja ostatnio także zacząłem wątpić, być może mi
przejdzie. Daję plus, ze względu na zgrabną formę i
wydaje się, że piszesz szczerze. Sam mam od dłuższego
czasu pewnego rodzaju dołek, może to dlatego. Co ja
tam będę o sobie opowiadał. Tak trzymaj.