Odnaleźć siebie...
Dedykowane (za prowadzone warsztaty z zakresu edukacji psychologicznej)dr Zbigniewowi Łątkowskiemu- Psycholog Kliniczny i Psychoterapeuta
Co minęło, już nie wróci
Zapisało się w pamięci
Te syndromy normalności,
Patologii i mądrości
Poruszyły serca nasze
Zadzwoniły różnym dźwiękiem…
Czasem śmiechem, trafnym żartem
Nieraz łezką oraz lękiem
Teraz tylko wziąć je w ręce
I prowadzić przez swe progi,
By odnaleźć siebie w tłumie,
Aby wejść na własną drogę…
Komentarze (6)
często trudno w tłumie odnaleźć swoją drogę ale nie
trzeba tracić nadziei że odnajdzie się ta która jest
właściwa - bardzo dobry wiersz:-)
pozdrawiam
Aby wejść na własną drogę... świadomie i na taką jaką
samemu się będzie kształtowało według własnych marzeń;
pozdrawiam serdecznie.
Ja nigdy nie jestem na wlasciwej drodze, nikt nie
jest, bo nie czegos takiego jak wlasciwa droga.
To, że idą...to nie znaczy,że zgodnie ze swoją wolą
(prawdziwie) i tak chcą...
raczej wszyscy są przekonani, że idą po tej właściwej
(nawet pijacy...)
Nie przeoczyć swojej drogi,
czasem idziemy po niewłaściwej.
Pozdrawiam :)