Odpoczniesz po śmierci
po obejrzeniu filmu "Pluton"
Mundur piękny przydzielili
W dłoni masz lśniący karabin
Nieśmiertelnik na Twej szyi
Da Ci zginąć, lecz nie zbawi
Nie wąchałeś jeszcze prochu
Góra Cię wysyła gdzieś
Nie usłyszysz matki szlochów
Czeka Cię nieludzka rzeź
Widmo Cię nawiedza wroga
Jak cień śmierci gdzieś z ukrycia
A Ty modlisz się do Boga
Aby nie zabierał życia
Twoje życie nic nie znaczy
Jesteś tylko małą mrówką
W machinie czarnej rozpaczy
Módl się abyś cierpiał krótko
Dusza blada na ramieniu
Strach jedynym wrogiem Twoim
On zabija w okamgnieniu
Walczysz z sobą, nie za swoich
Matka siądzie do kolacji
Telegram przyjdzie bezzwłocznie
Krótka treść: „zaginął w
akcji”
A Ty po śmierci odpoczniesz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.