Odpowiedz Ty
Pytałam drzewa kochany o Ciebie
ptaków pytałam też
wż wkońcu zapytałam siebie
i wylałam jezioro łez.
Pamiętam Cię dobrze tamtego dnia
kiedy ostatni raz byliśmy razem
nie spodziewałam się wtedy takiego
cierpienia
stworzonego jednym wrazem.
To jedno słowo i jedno westchnienie
zniszczyło me życie na wieki
nastały smutki i wielkie żale
a przy nich łzy płynące jak rzeki.
Pytałam dlaczego
lecz nikt nie odpowiedział mi
a wypytałam chyba każdego
może odpowiesz mi Ty!?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.