Odszedłeś Kochany...
Bezsenne serce mi drży...
Szklane oczy mokre od łez...
Ból...
Ból, zwany miłością...
Nie przytulasz mnie już...
Bo nie kochasz mnie już...
Nareszcie...
A jednak za wcześnie...
Choć wszystko ma początek i koniec...
To w każdą noc czuję Twoją duszę tu...
W mej pościeli...
Mówisz mi, że to był sen...
Krótki, piękny, skończony...
Ale dla mnie to początek...
Kłamię, gdy się boję...
I krzycząc Ci w twarz jak bardzo chcę
Twojej śmierci-kłamałam...
Los dał mi wszystko...
Lecz zabrał mi to dziś...
Zabrał Ciebie...
Marzenia...
Sny...
Prośby...
Modlitwy...
Uczucia...
Miłość...
Odleciało to razem z Tobą...
Choć tak bardzo... kocham Cię...
Komentarze (1)
Przepiękny choć bardzo smutny. Wzruszyłam się
dziękuję. Pozdrawiam