Ogłuszony
Niepokorny duch,
buntownk o anielskich włosach
stracił słuch,
serce krzyczy co w jego mocach,
ale on nie słyszy.
Wcześniej muzyki miłości słuchał.
Razem z nią objęci.
Jak dziecko szlochał
gdy mówiła "żegnaj".
a teraz nie słyszy niczego.
Mija ogłuszenie.
wszystko wraca.
On...słuch...wzruszenie.
Tak sobie życie skraca.
W nim dwóch ich...
autor
miluska
Dodano: 2007-05-04 22:45:34
Ten wiersz przeczytano 749 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.