Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ognik

Przenikają jak para wyziewy umysłów,
drążą przestrzeń poezji pędy belladonny...
Wśród stosu niemych wierszy mały ognik błysnął,
wtargnął do mojej duszy lekką jazdą konną.

Myśli płytkie pogromił, nijakie przegonił,
molekuły emocji do tańca zaprosił.
Przyleciały słowiki, odeszły precz słonie,
szedłem boso po trawie, po srebrzystej rosie.

Utwór zgrabny i ciepły tak jak pierś kobiety,
śpiące zmysły obudził, roztaczając urok.
W kunsztowne metafory został owinięty,
jakby Hinduska w sari. Przewiązany sznurem

dostojnych epitetów, ze wstążką porównań.
Autor znalazł przyjemność w udanych przerzutniach,
peryfrazy za krzewy na pustyni uznał.
Wieloznaczność nie była do przejrzenia trudna.

Dodano: 2019-07-21 15:51:14
Ten wiersz przeczytano 5943 razy
Oddanych głosów: 136
Rodzaj Sylabiczny Klimat Rozmarzony Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (167)

blondynka8 blondynka8

Sławku jeśli możesz zajrzyj do mnie jeszcze raz,
pozmieniałam, ale czy na lepsze - nie wiem-:)

GabiC GabiC

Super ten "Ognik".
Dobrego wieczoru Sławku.
Pozdrawiam serdecznie:)

blondynka8 blondynka8

koment jasmin57 powala-:)
Sławku jak zwykle zachwyciłeś mnie,
a ten spacer boso...
Spokojnie, jeszcze tu wrócę, warto! Pozdrawiam
wieczorowo-:)

Kropla47 Kropla47

Pięknie u Ciebie Sławku...Pozdrawiam;)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Super Sławku. Po przeczytaniu Twojego wiersza trzeba
westchnąć. Głęboko westchnąć. Pozdrawiam.

jasmin57 jasmin57

jest melancholia w świeżym owocu
jakaś nostalgia i smutek
co każą myśleć jakby bezwiednie
że owa świeżość za chwilę zblednie
moja zaś świeżość dawno przybladła
i nijak ową odszukać mogę
choć dzwony życia biją zajadle
jak wtedy, kiedy biją na trwogę
i mimo Twoich Sławku nawołań
które tak ciepło mkną w moją stronę
nie jestem w stanie wychynąć na wierzch
i w życia trudach wciąż głębiej tonę
Pozdrawiam

Damahiel Damahiel

z tą wieloznacznośćią jest tak że raz rozwija się w
wierszach wkład inteligencji a raz wkład np. formy. i
z czasem to powinno owocować. ciekawie to napisałeś mi
się takie coś podoba. pozdrawiam

jlewan jlewan

Sławku! Twoja poezja, jak doskonałe wino! Z każdym
kolejnym utworem wspanialsza. Gratuluję i czekam na
kolejne odsłony. Ja - rekonwalescent - oczekuję na
wenę.
Pozdrawiam serdecznie.

KlinikaZmysłów KlinikaZmysłów

Słoniowe stany nie są mi obce. Cudownym naładować się
nową, pozytywną energią... Sławku... co to za gra,
gdzie ta apteczka z suplementami? ;)

Zakochana w wietrze Zakochana w wietrze

O...Jestem zachwycona...Taki wiersz jak oaza na
pustyni...Podziwiam...
Pozdrawiam najserdeczniej...

(OLA) (OLA)

Sławomir, urzekłeś swoją poezją, która zachwyca a co
za tym idzie, też posiada odrobinę pikanterii, która
sprawia, że strofy marzeniami dotykają;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

Klaudia@77 Klaudia@77

Prawdziwy ognik:)
Miłego tygodnia:)

magda* magda*

Pięknie napisane o wpływie słowa w szerokim tego słowa
znaczeniu na emocje.Poezja szeroka, ale nieliczne
wiersze w czasie lektury powodują dreszcz emocji i to
coś,czego czasem nie sposób wyrazić.

Szarość dnia Szarość dnia

Pozdrawiam Sławku:)
Jak zawsze ślicznie u Ciebie:)

karl karl

była kiedyś u mnie wena, ale przeleciała...
widać chyba z Twoją jazdą konną się załapała
Pozdrawiam serdcznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »