Ogołocone serce ..
z resztek rozsądku
bólem obmyte,
szyderstwa uśmiechem
zepchnięte w przepaść,
w mrok studni wstydu.
Wróżka ust prawdy
ze złotym puklem - życia
spętana strachem gniewu
szczęścia szaleństwem
w martwym świecie uczuć
smutkiem rąk
cząstką sił,
wzywająca pomocy
grającym sercem
już bez złudzeń
na balu wspomnień
w sali rozbitych luster (...)
... w pogoni miłości ...
autor
Zamyślona7
Dodano: 2017-09-18 17:09:15
Ten wiersz przeczytano 1086 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Graynano ..witam ..cienie i blaski miłości ..nawet jak
jestem w cieniu to czyję ..dziękuję ..miłego wieczoru
..
Pięknie choć bardzo dramatycznie o miłości. Pozdrawiam
:)
Andrew WRC ..niestety to prawda ..dzięki ..pozdrawiam
Podoba mi się ten dramatyczny wiersz o miłości+:)
pozdrawiam serdecznie
Anno ..wyczuwasz ..ale ..po przelaniu na przysłowiowy"
papier " troszkę mi lepiej ..łatwiej ..dzięki
Ewaes..dzięki ..nie wiem ..po raz pierwszy oddałam do
końca swą duszę ..i zostanie jego ..te wszystkie w
większości wiersze to o mojej przeźywanej i jak moźna
przeczytać miłości do tego wybranego i jedynego ..no i
..pozdrawiam
@STELLO ..TAK ta zwariowana miłość ..ale co sobie
opłata łam w chmurach byłam blisko ręki Boga ..dzięki
..
Baluno ..niewyobrażalne jest teraz to co czuję ..ale
..dzięki ..miłego popołudnia ..
Czym prędzej trzeba serce przyodziac ono nie lubi
zimna...
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :*)
Donno ..potańczyłam i przy okazji coś zobaczyłam
..subiektywnie nie mogłam ocenić ..moja opinia
..marzenia ..czasem oceniamy innych według siebie ..i
..co nie znaczy źe moźna przestać kochać kiedy nam się
odechce ...sama wiesz źe jest to niemożliwe ..jeszcze
raz dzięki pozdrawiam
Anulo-2.." wymarzyłam siebie miłość tak piękną i
czystą niemożliwą do zapomnienia " ..i .. masz rację
boli jak diabli ..pozdrawiam :)
dużo bólu
Nie warto rozpaczać,bo i tak my kobiety zawsze
zostajemy z ogołoconym sercem...musimy być zawsze na
to przygotowane...Facet to samiec który myśli tylko o
sobie...Pozdrawiam.
Ech, ta milosc.
Pozdrawiam:)
Ojej tak mi żal się zrobiło tego ogołoconego, odartego
ze złudzeń serca... a może to poczatek odrodzenia...
Moc usciskow.