Ograć życie
Życie nosi podkute buty
Czarnym płaszczem otula zachwyty
Grywa na harfie szarości nuty
Kolekcjonuje trosk złote płyty
Czasem wzniesie toast spełnienia
Bo kac rozczarowań głowę okryje
Niekiedy pozwoli na chwilę westchnienia
Gdyż właśnie smutku odzienie szyję
W kości gra ze mną stawiając żal
Ja gram nadzieją wierząc w nią skrycie
Lecz ciągle przegrywam wpatrzony w dal
A kto wygrywa...? To szare życie
Kiedyś w fotelu bujanym zasiądę
Założę kapcie ciszy starości
Z uśmiechem chytrym gorąco wspomnę
Że parę razy wygrałem w kości
Wykradłem parę chwil namiętności
zachwytu kochania piękne godziny
Co powiesz życie ...? Czy to cię złości?
No nie rób Szare tak gorzkiej miny
Miałem tę swoją ostatnią niedzielę
Miałem minuty miłości spełnienia
Tak mało jednak tak bardzo wiele
Spadaj więc życie szarości istnienia
Komentarze (11)
Przepiękny, refleksyjny wiersz.
Taka jest nasza szara rzeczywistość.Pozdrawiam
serdecznie.
podoba mi się Twoje poczucie humoru ;)
świetny wiersz pozdrawiam
Śliczne uchwycenie tych chwil co dają wspomnienia i
cieszą,chwil nie zapomnianych lecz szarość życia zbyt
mocno nas paraliżuje.Pozdrawiam serdecznie.
Brawo, to jest doskonały wiersz! Refleksyjny i
prawdziwy, tak wygląda nasza szara rzeczywistość,
dokładnie tak, jak w Twoim wierszu, wrócę do niego nie
raz! Pozdrawiam serdecznie:-)
Raz na wozie raz... Pozdrawiam serdecznie 'D
Do Yanzem ja nic nie mam do wskazywania czyiś błędów
czy też do interpretacji wierszy natomiast pański
komentarz pod wierszem "Tasie66" był delikatnie mówiąc
obraźliwy... "co to jest... czy też totalna bzdura"
nie jest konstruktywną krytyką... Wiersz to nie jest
naukowy referat, każdy wkłada w niego cząstkę duszy.
Opisuję swoje emocje przeżycia czy też
pragnienia.Nazywanie bzdurą czyjejś osobistej
wypowiedzi w formie wiersza choć nie wiem jak by był
"niedobry" jest nie na miejscu.Takie jest moje zdanie.
Dziękuję za komentarz pod moim wierszem topór wojenny
jak najbardziej zakopany... pozdrawiam
Ze skruchą przyznaję, że chciałem się "przejechać po
pańskim wierszu" za komentarz do mojego komentarza pod
wierszem "Tasiek66", bo nie miał Pan racji nazywając
mój komentarz "poniżej krytyki". Wskazałem jej błędy,
które popełniła, nawiasem mówiąc, poprawiła je, z
czego się bardzo cieszę, zresztą zgłosiłem swoje
wcześniejsze komentarze do skasowania.
Pana wiersz jest po prostu świetny.
"Życie nosi podkute buty
Czarnym płaszczem otula zachwyty
Grywa na harfie szarości nuty
Kolekcjonuje trosk złote płyty"
można się przyczepić do gramatycznych rymów ale w tym
wypadku ważniejsza jest celność wyrażenia własnych
refleksji. Brawo! Podpisuje się pod komentarzem Oskara
wizard'a. Jednak jako czytający ze zrozumieniem wskażę
kilka usterek :
"Bo kac rozczarowań głowę okryję"
ogonek w ostatniej literce chyba niepotrzebny.
"A kto wygrywa...? Te szare życie"
Raczej "to szare życie".
Co powiesz życie ...? Czy to cie złości? "cię" a nie
"cie"
"No nie rób szare tak gorzkiej miny". Proszę powyższe
przeczytać...
"Miałem tę swoją ostatnią niedziele" - "ę" na końcu...
Ale, żeby osłodzić moje zarzuty, jeszcze raz powtarzam
- wiersz jest piękny.
szarość stoi z bielą w jednym rzędzie.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładna refleksja. Pozdrawiam serdecznie
Też czasem marzę, że na starość założę kapcie i zrobię
życia bilans. Ale bardziej prawdopodobne, że wtedy
szare życie będzie nadal grało ze mną w kości. Bardzo
spodobało mi się: "Ja gram nadzieją wierząc w nią
skrycie", "Z uśmiechem chytrym gorąco wspomnę
Że parę razy wygrałem w kości" i "Wykradłem parę chwil
namiętności
zachwytu kochania piękne godziny". Pozdrawiam
serdecznie.:)