Z ograniczoną odpowiedzialnością
Zbyt lekkomyślnie słowa ulatują,
nie pomne wagi, gubią swoją treść,
po niebie kłamstwa swobodnie szybują,
nad ziemię na nich nie możesz się
wznieść.
Wolność ułudą, zasnuwa Twe spojrzenie,
w biegu przed siebie nie widzisz moich
łez,
nowe wyzwania, kolejne spełnienie,
niknie w oddali przyjaźni ciepły gest.
Jak spółkę z.o.o traktujesz swoje
życie,
byle do przodu, by zawsze po coś biec,
chwilami blichtru ustrajasz swoje czoło,
kolejne „ coś”, co dzisiaj
musisz mieć.
Jeszcze przy Tobie, jeszcze wierzę w
słowa,
spowalniam kroku, nie szukam naszych
miejsc,
na horyzoncie jaśnieje nowa droga,
przyciąga wzrok, kusi aby wejść.
Komentarze (6)
Różne są słowa w pieśni życia
Chociaż melodia ciągle ta sama
Chciałabyś wiele i wyjść w ukrycia
Zatańczyć z księciem jakoby dama
I śmiać się szczerze i nic nie mówić
Nie liczyć smutków, co się zrodziły
Lecz raczej szarość dawną pogubić
Nie masz już siły, i świat niemiły
I szarość tańczy tam zamiast Ciebie
I pragniesz wiele i ciągle nie wiesz
Co czeka jutro, czy się uśmiechnie
Czy szczęście piękne znów nie ucieknie
Można pisać obrazami, uczuciami i myślami. Tobie udało
się (tak to odczytuję) wszystko na raz. Udanych
wyborów!
Materjalizm zabija w końcu tak samo, jak nienawiść,
czy zobojętnienie. Smutne...
Nie szanujemy swoich słów, nie przejmujemy sie
uczuciami bliskich nam ludzi, a potem dziwimy się, że
znaleźli sobie "nową drogę"...
Wiersz o bardzo ważnym przesłaniu.
dobry wiersz o zwątpieniach i niewierze w wolność ale
marzę Dobry wiersz tęsknota za uczuciem co pozwoli
wznieść się
Lekko i melodyjnie czyta się ten wiersz, jak piosenkę,
bynajmniej nie lekką w treści. Bardzo życiowy wiersz o
jakże częstym niedostrzeganiu tego, co najważniejszego
i przelatywaniu niezobowiązująco przez życie. Dobrze
ubrana w słowa przestroga.