W pogoni za…
Tym , którzy mnie czytali pragnę wyjaśnić iż nastąpiła zmiana nicka pierwotny nick " mech", aktualny , jak widać.Dziękuję administracji Beja za umożliwienie mi tego.
Znajome ściany, znajomy głos,
w lustrze odbicie wciąż to samo,
codziennych trosk rosnący stos,
wołanie- mamo, mamo !!
Spłowiały wzrok dotykiem rąk
odkrywa własne ciało,
to jeszcze ja, jeszcze tu trwam.
a tego życia mało.
Błąka się myśl w szarości dni,
tęsknota radość truje,
czego mi brak, dlaczego tak ,
za czym w snach jaźń wędruje?
W pogoni za…miraży blask
zwodniczo drogę znaczy,
gdzieś zniknął brzask straconych lat,
a miało być inaczej.
Komentarze (4)
Powiem tak- lekki wiersz, piękne rymy i płynność.
Przeczytałam go z zachwytem!
dobitna rytmika w połączeniu z nostalgicznymi
refleksjami - udany wiersz
Kiedy patrzysz rankiem w lustro
To zobaczysz oczy, usta
I dno duszy, tą smutniejszą
Lecz prawdziwą, najskromniejszą
I dlatego wiersz jak kryształ
Swoją prawdę w rym zamieszał
czy mozna dogonić odbicie w lustrze...
zamglony spojrzenie czy mysli zabłąkane...w twoim
wierszu...jakby mozna odnaleźć droge.....moze
warto...sprobować...