ogrodniczka
w oczodołach zwiędłych kwiatów
mieszka smutek
i wyblakłe jak źrenice
resztki wspomnień
zimna rosa wypłukała
z nich marzenia
a nadzieja spływa kroplą
gorzkosłoną
w oczodołach zwiędłych kwiatów
perły strachu
przed nieznanym które wkrótce
je ogarnie
bo w oparach mgły się zbliża
smutny malarz
aby blejtram zamalować
onyksowo
tylko miłość może jeszcze
go powstrzymać
skropić płatki zwiędłych kwiatów
czułą kroplą
i zapalić choć na chwilę
w mdłych źrenicach
barwną iskrę co je szczęściem
przyozdobi
Komentarze (60)
Prawie super bo... te 'oczodoły' jakoś mnie mrożą.
Pozdrawiam
Witaj Małgosiu:)
No,miłość to chyba każdemu jest potrzebna i lepiej gdy
z nami jest do końca:)
Pozdrawiam serdecznie:)
miłość jest jak kwiaty niepielęgnowana umiera
pozdrawiam ciepło :)
Miło mi Molico, że się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj,
fajny, bogaty w proste i trafne metafory tekst.
Takie zawsze mnie zachwycają.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Mala.duża dziękuję za odniesienie się do wiersza.
Miłego dnia :)
melancholia w kwiaty ubrana... piękna gdy świeżutkie
barwy - gdy schną - zostaje pamięć podlana -
ciągle - nadzieją nową ;) obudzą się nowe k w i a t y
Dziękuję Waldi i pozdrawiam :)
U Ciebie zawsze jest piękni ... Już skraplam i ożyje
... Miłość pragnie piękna ...
Czerges, Sławku - dziękuję i pozdrawiam, życząc
udanego weekendu :)
Miłość jest jak ogrodniczka. Kogo „podleje”, ten
podnosi łodygę do słońca. Piękny wiersz. :)
Bardzo ładny wiersz :)
Bardzo dziękuję wszystkim za ciepłe słowa o wierszu.
ROXANO - właśnie tak :)
Sylwuś, Marianno, Maju, Anno, Dano, Anno2, Mgiełko,
Promyczku, Sisy, Poeto, Marysiu, Dorotko, Krzemanko,
Arku, Wando, Mariuszu, Nureczko, Angel, Tom.ashu,
Kazimierzu, Roxano - pozdrawiam serdecznie i życzę
udanego weekendu :)
Piękny, melancholijny wiersz o przemijaniu i magii
miłości, która
zawsze obudza i pobudza czar życia,
nawet w ostanich jego chwilach.
Pozdrawiam fatamorgano i udanego weekendu życzę.
Piękna melancholia, u Ciebie jest tak zawsze, z
przyjemnością odwiedzam i czytam, pozdrawiam ciepło.