Ogrzej się
Choć ciebie nie mam- przecież jesteś,
w każdym oddechu, tęsknej myśli,
żarem miłości piszesz wiersze,
pewnie w tych strofach chcesz się
ziścić.
W płomieniu świecy ci przynoszę,
to co złączyło już na wieki,
matczynej troski pełne kosze,
a w niej nie mogłoby nas nie być.
Opowiem, jak rozkwita ranek
i jak smakuje listek mięty,
w iskierkach zagrzej się kochanie,
codzienne nasze Wszystkich Świętych.
Komentarze (31)
Takie wiersze, niezmiennie chwytają mnie za serce:)