OK I WPORZADKU
Kolejny wiersz bez polskich liter i kolejny wiersz pisany z Londynu
Wstalem dzisiaj znow rano,do roboty tak
samo
Ok jest i w porzadku,Monty gada od
poczatku
Wczoraj cos spier...li,moze ciezki byl
dzien
Ale Monty gada ze jest wszystko ok
O 10 jest przerwa na tzw tee time
Byle dotrwac do niego -Monty taki ma
plan
Taki czas na herbate no i zestaw
sniadaniowy
Tylko po co tyle czasu,gdzies na 8
schabowych
Potem chwila roboty no i znowu jest
lunch
Nie chce mowic ze znowu Monty chytry ma
plan
Patrze i niedowierzam,nie chce wierzyc sie
mi
Monty ma wszystko w dupie,Monty poporostu
spi
Dwie godziny i fajrant,Monty tym sie nie
wkurza
Patrzy prosto mi w oczy,dzis zrobione za
duzo
Patrze wkolo i widze cos machniete jest
wprawdzie
W tej robocie jak widac zawsze fucha sie
znajdzie
No to dzien zaliczony,pora zwijac toboly
Ok Monty-sie pytam?-Monty zadowolony
I chyba nprawde wszystko ok w tym dniu
Siema Monty,do jutra a wiec Monty see
you
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.