Okręt
Jak okręt miotany sztormami
Czuję się zraniony i wyczerpany
Ile jeszcze mil przepłynę
Zanim do portu dopłynę
A może na morzu zginę
Bezkres wody niezmierzony
Wrogi cel już namierzony
Ciemność pustka dookoła
Czy to ktoś na morzu mnie woła
Czy da radę, czy wytrzyma
Czy coś zdoła go powstrzymać
Płynie dumny niewzruszony
Lecz ma żagiel opuszczony
autor
J.D.
Dodano: 2010-11-07 12:00:26
Ten wiersz przeczytano 976 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Okręt miotany sztormami - nie bardzo pasuje, bo w
danym momencie może miotać nim jeden sztorm, nie ma
dwóch sztormów w jednym miejscu. Nie będzie trudno to
poprawić zaproponuję żartem "jak okręt miotany
sztormem, czuję się bardzo podle" :) jak napisałem, to
tylko żart. Druga zwrotka "przepłynę - dopłynę -
zginę" rymy gramatyczne czasem mają uzasadnienie ale
dwa pierwsze naprawdę rażą. Trzecia zwrotka
"niezmierzony - namierzony" trzeba tego unikać (j.w.).
Ale ogólnie wiersz ma czytelne przesłanie, drobne
poprawki przydałyby mu blasku. Zachęcam do dalszego
pisania, bo jest w tym sens. I głowa do góry :)
Opuszczony żagiel ilustruje wszystko:)