Olimpiada
Czyżby fatum?
W sporcie jak w kuchni
wciąż się kiełbasi,
ktoś znów przegrywa,
najczęściej nasi.
Filantropi.
Naszych sportowców
każdy w krąg chwali,
nie zabierają
innym medali.
Przełożona olimpiada.
Formę przeklinał
na wskroś boleśnie,
za to że znowu
przyszła za wcześnie.
W naszej ekipie.
Medali raczej
tam ani widu,
lecz można darmo
najeść się wstydu.
Pamiątka.
W eliminacjach
tylko startował,
lecz kółka sobie
wytatuował.
Obostrzenia.
Igrzyska przeszły
jakieś nijakie,
nie pojadł suszi,
nie popił sake.
Nadzieja nie umiera.
Nadzieja stygnie
niczym herbata,
lecz ją podgrzeją
znów za trzy lata.
Komentarze (19)
Witaj,
wybacz, ale wybrałam 'najmniejsze zło'...
Smutna ta nasza poruta - jeszcze w sporcie...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Naprawdę super fraszki:):) gorzko- ironiczne dla
sportowców
... Olimpiada to okres pomiędzy Igrzyskami, czyi ty
piszesz o Igrzyskach a nie o Olimpiadzie ;) ale
ogólnie jestem na plus ;)
Taki " kąśliwy" wierszyk.
Ale obiecaj Autorze - jak będzie złoto chłopaków " w
siatę" - też napiszesz?
No i głos.
Super fraszki z podsumowującą puentą...pozdrawiam GP
Zabawne, ale tylko dla kibiców. Dla sportowców z
naszej ekipy przygotowujących się latami do olimpiady
raczej przykre.
Co myślisz o pozbyciu się kropek z tytułów? Miłego
dnia Gminny Poeto:)
O tej filantropii to idea Pierre de Coubertin mnie się
przypomniała,
kiedyś i dziś.
Nie ma jeszcze medali, jeszcze może będą.
A z tą herbatą- no coś tak.
Wiersz szczery do bólu, tak między oczy. To bardzo
cenię.
Bardzo dobry.
Nie zdobywamy medali? To zapewne machinacje Tuska!
Nie oglądam, a jeśli już to migawki. Fraszki pełne
gorzkiej prawdy oraz ironii, w/g mnie Olimpiada
zorganizowana na siłę... Wielu przerasta.
Pozdrawiam :)
Trafnie napisane, ja się interesuję tylko piłką i
tenisem, a dla obu olimpiada jest jak gdyby na uboczu
głównych wydarzeń. Pozdr.
Poczekajmy. Może się jednak uda jakieś medale zdobyć.
Trochę wiary :). Ale teksty fajne. Pozdrawiam :)
Wyborne te fraszki! :)))
Pozdrawiam Autora. :)
Raz na wozie, raz pod wozem :)
Bardzo fajne fraszeczki :)))
Pozdrawiam Gminnego :)
Wszystkie prawdziwe do bólu...
Pozdrawiam Sławku. :)
Świetne fraszki.
Niestety- sport, to niczym wygrana w Lotto.
Raz na wozie, a raz pod.
Może gdyby wodorostów nie jedli, być może by tak nie
zbledli...
Pozdrawiam.