Olśnienie
Czułam, że jestem jego muzą
i nawet chciałam się zapomnieć.
Gdy brakowało już niedużo,
przyszło olśnienie – to nie do mnie!
Nie do mnie płyną tęskne słowa,
w pełnych liryki, ciepłych strofach.
Dla innej rzewna pieśń czerwcowa.
Nie jestem tą, którą pokochał.
Ulotnił się w mig nastrój sielski,
złudzenia zbiegły gdzieś na stronę.
On wzdychał do oczu niebieskich,
a moje przecież są zielone.
Komentarze (71)
mnie też :)
Cieszy mnie Twój uśmiech Wando:) Miłego dnia.
Cieszy mnie Twój uśmiech Wando:) Miłego dnia.
czytam i uśmiecham się,
miłego dnia krzemanko :)
Dzięki Zenku i Doroto, ze poparliście to to:)
Pozdrawiam.
No, prawdziwe olśnienie, uwielbiam taki żartobliwy
styl!
I tak nieraz bywa
Pozdrawiam
:) Dobranoc Zosiak.
:))) Dobre.
Dobranoc.
Dzięki Angel Boy za Twoją wersję wydarzeń:) Miłego
wieczoru.
Cóż, pomylił oczy, ale oba kolory są piękne ;)
Pozdrawiam i zostawiam głos :)
"Dziękuję":)
Dziękuę nowym gościom za miłe słowa i uśmiechy.
Jutto: daleko mi do tekstów z wspomnianego przez
Ciebie kabaretu.
Miłego wieczoru.
:)))
Przypomina mi humor i cudne wiersze z Kabaretu
Starszych Panów.
Gratuluję:)