Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

On

On siedział i patrzył,
Nie mówił zbyt wiele.
O każdej godzinie widział blask, wdzięk.
Zdejmował kapelusz,
W ramach powitania, zawsze z tym uśmiechem.
Rozpoznawał ją w snach,
Szukał w blasku księżyca.
Zachowywał spokój, aby jej pomóc.

Dawał radość, gdy smutek zalewał jej serce,
Gdy ciemność okrywała zmęczoną twarz.
On ofiarował jej swą jasność.
Mówił z mądrością,
By dać odpowiedź na pytania-te najtrudniejsze.

Kochał bez żalu, smutku,
Bez zastanowienia –oddany.
Nigdy nie zwątpił, bo znał swój cel.
Gdy było gorzej, sprawiał, że było lepiej.
Gdy było głośniej, on się uciszał.
Gdy bolało, cierpiał z nią.
Dotrzymał obietnicy.
On kochał.

Jej śmierć przyszła nagle.
A on odważny, nie poddał się,
Tylko otworzył jej bramę.
Bramę do nieba.


Dodano: 2008-05-03 00:19:21
Ten wiersz przeczytano 531 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Andzia89 Andzia89

każdy chyba marzy o kimś kto będzie z nim na dobre i
złe....ale w dzisiejszych czasach trudno o taką
osobę:/
piękny wiersz pozdrowionka:*

smutaseeq smutaseeq

wzruszajace .. pieknie napisane ..

mortana mortana

bohaterce wiersza można tylko pozazdrościć kogoś, kto
trwał przy niej mimo wszystko.. niestety taka miłość
idealna się bardzo rzadko zdarza..

Fusia Fusia

Czasami aby zrozumieć przesłanie wiersza... trzeba
znać motyw jego powstania... i umiec go
zinterpretować... Zostawiam + za zamysł...

ConsP ConsP

ładne ;) proste ale wzrusza

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »