On i Ona
Dwoje ludzi,
On i Ona.
Przeznaczeni sobie.
Siedzą niby na przeciwko.
Lecz nikt nic nie powie.
Nie wymienią nawet spojrzeń,
jakby obcy byli.
Nie uśmiechną się do siebie,
by chwilę umilić.
Co się stało z ich miłością.
Czy gdzieś hen odeszła?
Czy to smutek im uczynił,
by stać u wrót piekła?
Związek dwojga bez miłości.
Donikąd prowadzi.
Mnóstwo rodzi się podejrzeń,
że ktoś kogoś zdradzi.
Szybko razem zapomnieli,
o wspólnych radościach.
O wspaniałych chwilach w życiu,
jak też znajomościach.
Każdy swoją obrał drogę,
którą pragnie chodzić.
Brnąc samotnie przez znój życia,
nie chcąc innym szkodzić.
Więc dlatego taka miłość,
musi występować.
By problemy między dwojgiem,
szybko niwelować.
By nie siedzieć naprzeciwko,
bez słowa na ustach,
bez uśmiechu,
ciepłych spojrzeń.
Tylko wielka pustka.
Komentarze (2)
Mój komentarz odnośnikiem do dzisiejszego wiersza
"Oni", jeśli dobrze tytuł pamiętam..Nie smuć się..M.
Ciekawy i życiowy wiersz, interesujące spojrzenie:)
pozdrawiam