a On tam czeka
życie dopiekło
chyba zbyt szybko
trzasnęłam drzwiami
a brakiem chęci
porosła droga
On nie przymusza
cierpliwie czeka
wielu powraca
zaledwie chwilą
życie człowieka
byłam w tym tłumie
podeszłam blisko
ale choroba
wyparła z miejsca
łza w oku
ciężko
wielbić z oddali
choćby raz jeszcze
ze czcią po schodach
po okruch chleba
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-10-16 17:19:32
Ten wiersz przeczytano 1096 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Poruszające...
Chciałaby Ci powiedzieć o chwilach tak różnych w...
ale nie czuje upoważnienia.
Pozdrawiam tylko, jak zawsze z pamięcią.
re : Elena Bo - ja jeszcze w kwestii obeznania:
... coś wrzuciłem
janusze.k- ja nie jestem tak obeznana w żywotach
świętych. Wiesz, ja wolę żywych, bo to oni męczą się
na tym łez padole :(
re Elena Bo
nawet w okruchu jest Cały
a przypowieść o kobiecie Kan-anejskiej
http://www.liturgia.pl/blogi/Marian-Grabowski/Spotkani
e-z-kobieta-kananejska-rozterka-Jezusa.html
nawet w modlitwie jest "...chleba naszego
powszedniego...". A peelka tylko po okruch :(
jestem poruszona...
Po okruch chleba ...wzruszyłaś:)Pozdrowienia :)
Zatrzymuje.
Pozdrawiam :-)
Celinko madrze o niestalosci czlowieka wzgledem Boga.
Serdecznosci.
nie opuszczajmy rąk
[dosłownie i w przenośni]
czasem nawet trzeba jak Mojżesz skorzystać z
podtrzymania przez innych...
/ tak piszę "na marginesie"/
Dzięki, czytam książkę "Kim jest dla mnie Jezus"i taka
myśl mnie naszła, bo kiedyś obraziłam się na Niego za
niepowodzenia.
Bardzo poruszający wiersz, Celinko.
Pozdrowienia :)
Pięknie napisane...Dziękuję za odwiedzinki.Pozdrawiam.
pięknie ..po okruch chleba ...wzruszyłaś:-)
pozdrawiam