Ona
Ta, którą tak kochałem
Ona mnie skrzywidziła
Ta, którą tak szanowałem
Ona mnie zdradziła
Obiecała, mówiła,
Że mnie nadal kocha
Całowała, tuliła
Za nią to serce me szlocha
Najpiękniejsza kobieta jaką me oczy
widziały
Najlepsza dziewczyna z jaką me dłonie się
spotkały
To dla Niej me serce tylko będzie biło
Pęknięte, szaleństwem będzie się karmiło
Do końca swego będę oczekiwał
Na Twe przybycie, na oczy patrzące
skrycie
Na Twoją dłoń do mnie machającą
Na Twoją krew dla mnie płynącą
I nigdy już świat takim się nie stanie
Jakim był wtedy, gdy byłem z Tobą
Kochanie!
Więcej też ma dusza nie zazna spokoju,
dziękuję za chwile szczęścia
żyj
szczęśliwie w pokoju.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.