Ona...
Znasz juz dobrze jej suknie, spódnice i
bluzki
Znasz miny jakie robi przed lustrem podczas
rannego czesania i gdy podmalowuje sie
wychodzac do miasta.
Znasz jej powiedzonka i wiesz co mysli o
swoich sąsiadkach- i to wszystko zresztą
coraz bardziej Cie denerwuje.
Az naraz dowiesz sie że Ktos sie nią
zainteresował albo nawet zakochał sie w
niej.
Wprawia Cie to w bezmierne zdumienie.
Zakochał?
W czym?
W jej rozdeptanych pantoflach, w wyrazie
brzydkich uszach, w naderwanym
ramiączku?
Przeciez znasz ja lepiej!
Nie, nie znasz jej.
Napewno byleś blizszy prawdy wtedy, gdy ją
zauważyłeś po raz pierwszy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.