Ona
wieczór na głowie
błekit ekranu w oczach
czekasz, na spojrzenie
którego nie ma
Liczysz gwiazdy
błekit spokojnie mruga
myslisz przyjdzie
przecież jeszcze nie druga.
W sennym amoku
jak zegar tykasz
przyjdzie, nie przyjdzie
i tylko wzdychasz
Tykając, czekasz
widzisz jasny odblask
przyszła? nie to nie ona
to odblask telewizora.
autor
orion5
Dodano: 2005-04-27 22:12:46
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.