Ona
Dzień się dłuży tak boleśnie,
choć nie pierwszy raz tak bywa...
Tęsknię bardzo, nawet we śnie!
A i mgła Ją gdzieś ukrywa...
W samotności się zapadam,
świat się kurczy w gniewnej ciszy,
w pustą dłoń spojrzenie wkładam...
Rozpaczliwie chcę Ją słyszeć!
Biegnij, pieśni ma stęskniona,
tam, gdzie witać cię ochoczo
będzie Ona, też spragniona,
by się w moich przejrzeć oczach!
Niechaj skrzydła twe okryją
jak kołderką Jej ramiona
i niech się radośnie wzbiją!..
By znów przy mnie była... Ona!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.