ONA
Od kiedy miłość w metrykę zagląda?
Ona jest wieczna, niepokonana,
Ona swym sercem drugie dogląda
Bo temu sercu po wieki oddana.
Ona też zniesie największe cierpienie
Bo nim też miłość czasem tworzona,
Duszy co kocha ona natchnieniem
Bo w drugą duszę wielce wpatrzona.
Ona to uśmiech w promieniu słonecznym
Oczami, co mgłą ze szczęścia zachodzą,
Ona poetów pragnieniem odwiecznym
Szczęśliwi są Ci co przez nią
przechodzą.
Komentarze (3)
napisane w pięknym stylu, bardzo mi sie podoba
Miły wierszyk. Pozdrawiam.Jestem na tak
Pieknie, lekko, trochę tajemniczo:)
Ale w rewelacyjnym stylu:)