Ona
znajdę Cię, w ciemno, dotykiem
nie znam Cię jednak z tej strony
uciekłaś, słownym unikiem
milczę, zupełnie speszony.
czytam Twe myśli, serca bicie
błądzisz gdzieś dalej, nie wracasz
mam swoje sprawy, masz własne życie
a gdy zasypiam, zawracasz
spacer w przeszłości, dobrze rozumiem
patrząc w Twe oczy spoglądam w górę
czego już nie ma, to właśnie umiem
dzieli nas wspólne, jesteśmy murem
we śnie, otwarta, jak dobra książka
budzę się zły, że już wstaję
we włosach Twa skromna wstążka
marzę, że tak już zostaje.
Komentarze (6)
Przepieknie...
Witam, dziękuję pięknie, jest mi strasznie miło, tym
bardziej, że to debiut. pozdrawiam
Witam i pozdrawiam serdecznie
Coś w tym wierszu mnie ujęło...
Marzenia czasami się spełniają. Miłego
Zaniemówiłam, chwilowe odrętwienie języka.
"Ona", jest bardzo wyjątkowa...
Pozdrawiam.