i ona
gdzieś słyszałam swoję imię
nikle
we mgle
zabłądziłam
zgłupiałam
kiedy przyjdziesz...
powdychać wszystkie troski
pozamykać
powybijać
nadzieja nie przychodzi
jakoś
kiedy najbardziej potrzebna
i ona
obojętna
autor
neta
Dodano: 2015-02-10 08:02:58
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
no tak... dobry wiersz
Ciekawy wiersz :))
Nadzieja jest w nas, ale nie zawsze przynosi rezultat.
Ciekawy wiersz. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Wiersz interesujący. Pozdrawiam:)
Wiersz interesujący. Pozdrawiam:)
Czasami sie tak nam wydaje...
nadzieja nie jest obojętna to raczej my tkwimy w
skorupie Dobry wiersz Pozdrawiam:)))
Ciekawy wiersz pozdrawiam