Ona
Czasem pisze, lubi to,
tam ucieka przed jesienią
na wyspy szalone
kurczowo wczepiona w zieleń.
Lepiej późno niż później,
jest tego świadoma.
Gubiąc się w latach
rozmywa w czasie ślady,
w zakochaniu tatuuje na policzku
miękkość jego warg.
Plącze misterną siatkę
na niepojęte uczucie,
któremu brak piątej klepki.
autor
Biala dama
Dodano: 2010-08-07 09:19:45
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ach, te kobiety! Kto by się spodziewał tak misternych
pułapek!
witaj, miłość to szaleniec dający spełnienie.
ładny wiersz. pozdrawiam.
"Plącze misterną siatkę
na niepojęte uczucie,
któremu brak piątej klepki. " miłość jest szalona a
Twój wiersz piękny :-)
Miłość pozbawiona szaleństwa...? to, niepodobna.
pozdrawiam ;)
Ciekawy, ladny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie z daleka.
Ciekawy, ładnie napisany i z wesołą puentą.
Pozdrawiam!
Podoba mi się :) Pozdrawiam cieplutko :)