Ona nieznajoma
"Jesteś jedyną w swoim rodzaju,
Ty się śmiejesz, kiedy ja stoję na rozpaczy
skraju.
Widzę Cię piękną oczami wyobraźni
swojej.
Czy nie zauważasz jak cierpię, nie widzisz
męki mojej?
Bądź przy mnie, bo tęsknię za Tobą!
Będziesz dla mojego życia jedyną ozdobą.
Wierzę w Ciebie tak jak wierzę w sny,
I już na zawsze będziesz liczyła się tylko
Ty.
Czuję ciepło, gdy na Twych ustach pocałunek
składam.
Teraz wiem, że swojemu życiu sens nadam.
Urodziliśmy się po to, by być razem,
A nasza przyszłość byłaby barwnym
obrazem.
Nigdy jeszcze nikogo tak nie kochałem,
Choć nigdy Cię jeszcze nie spotkałem..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.