Operacja
...Wszystkim sercom, które nie mają dla kogo bić...
Serce bić już przestało,
Nie pompuje krwi tętnicami,
Zamarzło...umarło,
Próbujesz poruszyć bezwładnymi
kończynami,
Umarłeś już?
Dusza rwie się z piersi,
Pozostawia pustą skorupę cielesności,
Nie czujesz smutku, ani radości,
Powoli pogrąrzasz się bez świadomości...
Czy to koniec?
Widzisz długi, jasny tunel,
Unosisz się nad ziemią pod falą
świetlną,
Nie, nie tunel, to korytarz...szpital,
Wiozą Cię konającego na salę
operacyjną...
Jest jeszcze szansa?
Siostra miłosierdzia już bierze nić
nadzieji,
Wszywa duszę w ciało iskrą ciepła,
Ściska serce płomykiem miłości,
roztapia...rozpala do czerwoności,
Słyszysz jej szept: "witaj wśród
żywych...operacja się udała"...
Czy to możliwe, że to nie sen?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.