Opętany
Opętany, omamiony
Czekasz na mnie cały rok
Nie wiem czym zauroczony
Wyczekujesz na mój krok
Zakochany, zagubiony
Prosisz choć o jedną chwilę
Moim głosem zniewolony
A ja trzymam Cię na milę
Zasmucony, zatracony
Żyjesz tylko tą nadzieją
Ostrym chłodem zawiedziony
Twoje myśli wciąż się chwieją
Obsesyjnie opętany
W tłumie tylko mnie dostrzegasz
Jesteś tak zdesperowany,
Że już o mnie wiek zabiegasz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.