Opiekun aniołów
Zamknięci w piekle własnej niemocy...
Śnią wciąż o cudzie powrotu do zdrowia.
Nadzieja gaśnie wraz z końcem nocy.
Cierpienie powraca, dręcząc od nowa.
To inwalidzi, anioły bez skrzydeł.
Wciąż marzą, że świat dostrzeże ich
piękno.
Jak mam ich wyrwać z rozpaczy sideł?
Co zrobić, aby życie znów urzekło?
Ważne jest serce do wierszy pisania.
Cóż warte utwory bez dalszych czynów?
Rym nie pościeli choremu posłania.
Pomimo wieku, idę do szkoły, znów.
Niebawem ukończę Szkołę Medyczną.
Wiem, że potem czeka mnie ciężka praca.
Czynem opiszę poezję magiczną.
Szczęściem chorego, niech do mnie
powraca.
Oskar Wizard
autor
Oskar Wizard
Dodano: 2014-01-17 09:18:04
Ten wiersz przeczytano 2638 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Opiekun aniołów czy może być coś pięknego od tego
postanowienia, aż chce się powiedzieć idź realizuj
swoje pragnienia? Bądź zawsze takim jak w życiu sobie
założyłeś czasami jak skrzydła opadną z nadmiaru trosk
pomyśli o kimś, kto w tym momencie ciebie oczekuje…
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Zycze sukcesow w nowym zawodzie i duzo,duzo
cierpliwosci,pozdrawiam serdecznie
Czeka Cię ciężka praca ale warto dla szczęścia innych.
Podziwiam :)
Ciepły i bardzo osobisty przekaz. Mam wrażenie, że
temat jest związany z Twoim zajęciem, zawodem...
Widziec szczęście na twarzy drugiego człowieka -
bezcenne i na szczęście jest na Ziemi trochę takich
aniołów, a jeden z nich ma na imię Oskar :)
Pozdrawiam !
Przepiękny wiersz i wyzwanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ludzie są jak ciche anioły, pod warunkiem, że drzemie
w nich człowiek:)
wielkie ukłony - człowiek o tak dobrym sercu miękko
pościele cierpiącemu, pozdrawiam bardzo serdecznie
Podziw! 'D
refleksyjny i pełen optymizmu wiersz - pozdrawiam
Po ukończeniu szkoły medycznej
niech się obawia chory...
jak go wyleczę, to będzie cud
i mój daremny trud.
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz. Życzę tej opieki. Aniołowie z jednym
skrzydłem-to przyjaciele.
Niech tacy się znajdą.
Pozdrawiam
Pięknie! Pozdrawiam serdecznie:)
Rym nie pościeli posłania a ręce tak - dobra decyzja
opisana w wierszu. Pozdrawiam
Ładnie ich nazywasz 'aniołami bez skrzydeł'
Temat wiersza mnie zaskoczył bardzo pozytywnie.
Szlachetne cele sobie postawiłeś.
Pozdrawiam:)
Niech i Twój anioł ma Cię w opiece.Szlachetne Twe
serce niech pomoc niesie:) Pozdrawiam serdecznie